Pisze szybko krótko i zwięźle bo z Iphona. Dziś dostałam informacje ze jednak rodzina z Wiscinsin Kewaunee zostanie moja rodzina tymczasowa czyli na jakieś 6 tygodni . Zobaczymy jak to będzie . A w weekend ostatni raz widzialam moje najlepsze przyjaciółki ; Monike, przyszła do mnie po książkę to dałam jej od razu prezent urodzinowy. A Gabrysia przyjechała do mnie na weekend w sobotę o 19 byłyśmy w kinie na 'Kac Vegas'( znakomity film, najsmieszniejszy na świecie ) a potem spalysmy w domu mojego taty (chwilowy natlok ludzi u mnie w mieszkaniu) i cała noc ogladalysmy komedię a rano poszłyśmy na nasze ulubione sajgonki do baru na mojej ulicy. Było fajnie. A no i jeszcze w niedzielę odwiedziła mnie Kasia więc weekend był udany gdyby nie to calonocne pakowanie bo właśnie aktualnie lecę do hiszpani dlatego pisze z Iphona . Miało być krótko więc kończę bo muszę jeszcze napisać do mojej hist family, a tak wogóle Monika, Kasia, Gosia, Zuzia i Ola moglybysvie napisać mi na emaila swoje adresy bp monika mi podawała a ja zostawiłam kartkę w domu :/